czwartek, 13 listopada 2014
Mleczko i ciasteczko, czyli o tym co kotom szkodzi
Dzisiaj dowiedziałyśmy się z Betką, że ludzie też mają swoje smakołyki! I że nie są to wcale takie chrupasy jak nasze, tylko zupełnie inne rzeczy. Najczęściej dla ludzi smakołykami są słodycze albo chipsy, albo jedzenie z fast foodów. Pani mówi, że ludzkie smakołyki absolutnie nie nadają się dla kotów, nawet jeśli kotom smakują. Jak takie chipsy, które z Betką bardzo lubimy. Ale nie wolno ich nam kotom dawać, bo są dla nas bardzo niezdrowe. Postanowiłam więc napisać o tych wszystkich rzeczach, którymi ludzie się zajadają a dla nas kotów okazują się bardzo niezdrowe. Są to przede wszystkim: cebula, czosnek, pomidory, chipsy, czekolada i między innymi też szyneczka, którą tak z Betką lubimy! Pani mówi, że jak raz na jakiś czas dostaniemy odrobinkę, to nic nam się nie stanie, ale lepiej dmuchać na zimne i jak kot nie zna smaku szyneczki (i nie wiem, że jest taka pyszna) to lepiej mu nie dawać nawet na spróbowanie. Kotom nie wolno również dawać żadnych owoców, co nas specjalnie nie martwi, bo jakoś nas do nich nie ciągnie... Ale co najgorsze, kotom nie powinno się dawać mleka ani żadnych jego przetworów! A my tak bardzo lubimy śmietankę i żółty serek! I mleczko na ciepło też jest pychotne... Podobno, jeśli kot od maleńkiego dostaje krowie mleko, to nie stwarza ono większych problemów - oczywiście w zdrowych ilościach :) Pani też wzięła się na sposób i kupuje nam mleko bez laktozy - podgrzane smakuje bardzo podobnie do zwykłego.
Także ludzkie jedzonko w większości zupełni nie nadaje się dla kotów a zwłaszcza to, co ludzie uznają za swoje przysmaki i lepiej tym kotów nie dokarmiać, nawet jak bardzo ładnie proszą.
Macham łapką i do zobaczenia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moi znajomi też chyba muszą pić kocie mleko,bo są uczuleni na laktozę.
OdpowiedzUsuńNo cóż,każdy ma swoje conieco.
OdpowiedzUsuńNa szczescie to mleczko smakuje bardzo podobnie jak normalne a nasza pani mowi, ze jest niewiele drozsze :-)
OdpowiedzUsuńMój kot uwielbiał warzywa,szczególnie te gotowane w rosole.
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje ulubione potrawy :)
UsuńHalo,a mój pomidory!!
OdpowiedzUsuńTo tak jak Aleks! On też uwielbiał pomidory i śmietankę :)
UsuńCzyż to nie dziwne? Ciekawe jakie najdziwniejsze menu pasuje niektórym, Kot mojego znajomego wieczorami czekał na ganku aż ćmy przylecą do światła i wtedy zaczynało się polowanko.
OdpowiedzUsuńO, ćmy też są fajne, nawet nie tyle do jedzenia co do polowania :)
UsuńKażdy jest na swój sposób dziwny.
OdpowiedzUsuńOryginalny :)
UsuńMięsne diety są smaczne.Szczególnie dla drapieżników.
OdpowiedzUsuńO tak, nie wyobrażam sobie być kotem - wegetarianinem. To by było nawet bardzo nie zdrowe i całkowicie wbrew naturze!
Usuńmyślę,że nie ma kotów wegetarian.każdy gatunek ma przypisaną swą dietę,tylko ludzie wariują.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzimy :)
UsuńCiepłe mleczko nigdy nie jest złe,a wręcz przeciwnie .I takiego życzę na wigilię i święta całe.
OdpowiedzUsuńDziękujemy i również życzymy samych przysmaków i mnóstwa fantastycznych prezentów!!!
Usuń