wtorek, 20 sierpnia 2013
Jak były u nas psy
Kilka dni temu przyjechał do nas tata naszego pana. Poznaliśmy go z Aleksem i bardzo go lubimy, bo zawsze przywozi mnóstwo pyszności. Co prawda dla naszego pana i naszej pani, ale i nam się czasami coś dobrego dostanie. Dlatego bardzo się z Aleksem ucieszyliśmy, kiedy zobaczyliśmy samochód taty naszego pana. Ale ta radość nie trwała za długo, bo kiedy otworzył się drzwi, od razu wyskoczył z nich... pies!! A za nim drugi!! Nie żebyśmy się bali psów, no bo przecież byliśmy na swoim terenie, ale szczerze nie przepadamy za żadnym z nich. Po pierwsze dlatego, że psy są duże (większe nawet od Aleksa!) i robią strasznie dużo hałasu. A do tego biegają w kółko i wszystko obwąchują. No i wyjadają nam z miseczek, przynajmniej Filut tak zawsze robi. Filut to jeden z psów mieszkających w domu taty naszego pana. Jest bardzo kudłaty i ciekawski - wchodzi wszędzie, gdzie tylko się zmieści i ciągle biega w kółko. Drugi pies nazywa się Asta (to dziewczynka) i jest na prawdę bardzo duży. Już sam jej pysk jest większy od całego Aleksa. Asta nie biega w kółko, tak jak Filut, ani nie jest głośna. No i nie dobiera się do naszych miseczek, ale mimo to za nią też nie przepadamy. Pani i pan się z nas bardzo śmiali, że kiedy na naszym podwórku pojawiły się psy, to uciekliśmy do sąsiadów i prowadziliśmy obserwacje podwórka z balkonu. Pewnie myśleli, że się boimy wrócić. Dlatego chciałabym wyjaśnić jedną bardzo istotną rzecz - koty wcale nie boją się psów - my ich po prostu nie lubimy. Dlatego też, kiedy w końcu wsiadły do samochodu, który odjechał od razu wróciliśmy na nasze podwórko. I jeszcze nasza pani dała nam całą miseczkę smakołyków!! Macham łapką i do zobaczenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Myślę,że poradziłybyście sobie z nimi,bo kocie pazury są bardzo ostre,ale macie złote serduszka i wolałyście zejść im z drogi.Psy po prostu miały teraz szczęście,chociaż nie jest powiedziane,że zawsze tak zostanie.
OdpowiedzUsuńO tak! Bo to wcale nie jest tak, że my się psów boimy albo coś - my ich po prostu nie lubimy...
Usuńkoci świat jest zupełnie inny od psiego.Ja jednak wolę wasz.
OdpowiedzUsuńPsi świat jest zupełnie inny i dla nas kotów niezrozumiały...
UsuńKoty lubią dominować dlatego psy się was boją. Mogą tylko szczekać i biegać w kółko wokół was,ale wy jesteście panami sytuacji.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w stu procentach :
UsuńZ psem też można się czasem zakumplować,ale trzeba wiedzieć który ma otwarty umysł
OdpowiedzUsuńPodobno Pedro, kot który mieszkał u pana i pani przed nami, tak potrafił. Nawet spał razem z psami taty naszego pana!!!
UsuńPsy i tak nie kumają co Wam w duszy gra.
OdpowiedzUsuńPsy są... SZALONE!!! :)
UsuńGonić je!!!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to trochę jednak strach... Są dużo większe...
UsuńAtakuj pysk!
OdpowiedzUsuńPsy to inna bajka.
OdpowiedzUsuńZupełnie ale to zupełnie inna :)
UsuńPsy to chyba niższy rząd .Stworzone do szczekania i denerwowania ludzi.
OdpowiedzUsuńZupełnie różny :)
Usuń