środa, 19 listopada 2014

Kilka słów o kocich terapeutach


      Dzień dobry, dzisiaj będzie o bardzo mądrych rzeczach. Aż dziw, że ludzie potrafią takie mądre rzeczy wymyślić! Dzisiaj nasza pani opowiedziała nam o felinoterapii, czyli mówiąc w skrócie "leczeniu kotem". Okazuje się bowiem, że już sama kocia obecność dobrze wpływa na psychikę ludzi! Uspokaja, niweluje różne  zahamowania i przede wszystkim poprawia zdolność uzewnętrzniania uczuć i emocji. To fakt, bo kto nie rozczuli się nad kocim pięknem, gdy kot używa swoich "tajemnych mocy"... Pani mówi, że dodała by do tej listy jeszcze to, że kot uczy odpowiedzialności, bo trzeba o niego dbać i karmić, i czyścić kuwetki, żeby nie musiał sikać do wanny oraz jeździć do weterynarza, chociaż to nam się akurat najmniej podoba... Kot uczy też systematyczności, bo jak nie ma o odpowiedniej porze jedzonka w miseczce to domaga się o naprawienie tego błędu głośnym miauczeniem! A do tego, kiedy dochodzi 4:30 rano, to kot musi, ale to MUSI być wypuszczony na poranne hasanko, czego domaga się równie głośnym miauczeniem oraz podgryzaniem dużych palców u stóp. A co najważniejsze, felinoterapia staje się coraz popularniejsza! Tak więc my koty, jesteśmy nie tylko świetnymi towarzyszami naszych ludzi ale i sprawdzamy się jako terapeuci! Chyba będziemy musiały z Betką w nagrodę zażądać więcej smakołyków i miziania...
Macham łapką i do zobaczenia!

16 komentarzy:

  1. Jest w tym coś magicznego.To wiadomo od dawna.Koty działają leczniczo na nas ludzi i mają dobrą aurę.żgadzam się-trzeba as dobrze karmić,bo od tego zależy też nasza kondycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Jak nasi ludzie dbają o nas tak my dbamy o nich :)

      Usuń
  2. W te długie zimowo-jesienne wieczory można wyluzować się słuchając delikatnego mruczenia.Uwielbiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trudno patrzeć na znęcania się nad takimi bezbronnymi zwierzętami i to nie tylko dotyczy kotów,ale również innych.Szybko przełączam kanał w telewizorze,bo nie mogę później myśleć o krzywdach.Jakie trzeba mieć sumienie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zajmujmy się zwyrodnialcami.Wszyscy wiedzą,że zwierzęta są do kochania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię przytulić się do futra ale żywego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fluidy krążą. Święta blisko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! A pan i pani mówią, że święta to dobry czas, żeby jeszcze bardziej pomagać!

      Usuń
  7. Dzisiaj został uwolniony kot mojej sąsiadki po tygodniowym więzieniu w moim pomieszczeniu gospodarczym.Nie wiadomo kiedy biedak tam wlazł.Zachowywał się bardzo cicho.Dzisiaj usłyszeliśmy ciche miauknięcie i coś mnie tknęło.Otwarliśmy drzwi,a on biedak zaświecił oczami i wybiegł na ogród.Zaraz został nakarmiony i chyba będzie pamiętał żeby nie wchodzić niezauważonym do cudzych pomieszczeń.I tak miał szczęście,że tam zajrzeliśmy,bo było już krucho.Sąsiadka została poinformowana i otoczyła go opieką.Było nam bardzo smutno,że cierpiał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to biedaczek... I jak się czuje teraz? Wrócił do formy?

      Usuń
  8. Jest wszystko o.k. Nawet wczoraj znowu nas odwiedził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastycznie! :) Ślemy świąteczne pozdrowienia!

      Usuń