wtorek, 11 kwietnia 2017

Wielkanocne przygotowania


Jak już kiedyś Wam opowiadałam, ludzie mają swój kalendarz, w którym zapisują, że w danym dniu wypada akurat jakieś święto. Świąt mają bardzo dużo (Boże Narodzenie, Walentynki, Dzień Kota, Sylwester...) a między nimi na początku wiosny Wielkanoc. Jak każde większe ludzkie święto tak i Wielkanoc wiąże się z masą porządków, myciem okien, odkurzaniem i przeróżnymi przygotowaniami. Nasza Pani więc sprząta, pierze, odkurza, myje okna i jak zawsze przyozdabia dom różnymi świątecznymi akcesoriami. Na Boże Narodzenie wszędzie były bombki, dzwoneczki i krasnale a na Wielkanoc wszędzie pojawiają się jajka. W zeszłym roku w koszyczku stojącym na stole w kuchni, oprócz widocznych na zdjęciu sztucznych jajek były jeszcze te całkiem prawdziwe (choć ugotowane na twardo i pokolorowane) ale w tym nasza Pani postanowiła nie kusić losu i dała tylko plastikowe i styropianowe jaja. Myślę, że to ze względu na Pana Kota, którego wciąż rozpiera młodzieńcza energia... W każdym razie w domu jest całkiem czysto i kolorowo, czekamy więc tylko na świąteczne smakołyki, życząc przy okazji wszystkim kotolubom i myszofanom

zdrowych i pogodnych świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze, mnóstwa smakołyków, miziania i niekoniecznie mokrego Dyngusa!

Machamy łapkami i do zobaczenia!
Myszka, Betka i Pan Kot

2 komentarze: