piątek, 19 lipca 2013

O kociej higienie słow kilka





Jak wiadomo wszem i wobec, koty nie lubią wody. Niektóre wolą już nawet spotkać się z psem niż z wodą (zwłaszcza, kiedy jest to nieduży pies). Oczywiście, że zdarzają się też koty, które od wody nie stronią, a nawet ją lubią. Przykładem takiego kota jest Aleks i wszystkie inne koty rasy turecki van, do których jest bardzo podobny. No i te inne bardzo podobne koty też. Jednak znaczna większość kotów, w tym również i ja, wody stanowczo unika. Ale ta niechęć do wody nie oznacza, że koty są brudaskami! Co to, to nie! Koty to chyba najczystsze stworzonka na Ziemi! Od pani wiem, że taka czystość nazywa się higieną. Wszystkie koty (i te, które lubią wodę, i te co nie za bardzo) bardzo się tą higieną przejmują. Bo czy człowiek na przykład myje się porządnie przed każdą, nawet najkrótszą drzemką? Czy robi to po każdym posiłku, nawet jeśli jest to tylko mały frykasek? Rzadko który proszę Państwa! A kotów znaczna większość (bo są i takie brudaski, które nie lubią o siebie dbać)! Tyle że my koty o higienę dbamy za pomocą swoich szorstkich języczków, którymi wyczesujemy futerko, i ząbków, którymi się czasem iskamy. Dlatego kotom, które mają futerko długie albo półdługie jak Aleks, należy czasami dawać takie pyszne frykaski, żeby nie zbijały im się w brzuszkach kłaczki. Bo wtedy trzeba jechać do pana doktora i robić zabieg. Dobrze jest mieć w domu takiego półdługowłosego "brata" jak Aleks, bo i ja, mimo że futerko mam krótkie, czasami załapuję się na takiego frykaska.
Tak więc niech nikt nie myśli, że skoro koty nie lubią wody to są brudaskami! Koty po prostu dbają o siebie "po kociemu". Macham łapką i do zobaczenia!

10 komentarzy:

  1. Znam te mycia kota w wannie, pazury,miauczenia,gryzienia i błagalne spojrzenia. Potem suszenie suszarką do włosów,a następny etap tarzanie się delikwenta w piachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nas na szczęście Pani nie próbowała jeszcze kąpać w wannie... Za to bardzo często czesze Aleksa, co mu się z jednej strony bardzo podoba, bo mruczy, ale z drugiej zaraz potem tarza się w każdym możliwym brudzie :)

      Usuń
  2. Aleks i ta biała sierść.To pewnie uciążliwe,bo twoja jest chyba do ogarnięcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem dobrze mu to idzie, bo jak się kładziemy spać to jest bielutki jak chmurka :)

      Usuń
  3. dobrze,że dbacie o siebie,można uniknąć czasem chorób.Wizyty u lekarza nie należą do przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, raczej nie przepadamy za wizytami u lekarza...

      Usuń
  4. Proszę dać nam kotom SPOKÓJ! Same dbamy o nasze własne FUTRO!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby tylko koledzy nie mieli lokatorów w swym futerku!

    OdpowiedzUsuń